Tak, po raz siódmy Poznań stał się gospodarzem Festiwalu
Rzeźby lodowej!
Od dziś (do czasu, aż termometr zacznie wskazywać temperaturę
powyżej 0 stopni), poznańskie koziołki nie będą jedyną atrakcją naszych nocnych
eskapad uliczkami Starego Rynku. ;)
Miejsce to zamieniło się w krainę zimy, w miasteczko jakby z
bajki o Królewnie Śnieżce. Uczestnicy festiwalu podobno zużywają kilkanaście
ton lodu na tworzenie swoich dzieł! Niesamowite, ile pracy wkładają w figurki,
których trwałość zależna jest od pogody.
Zanim jednak festiwal się „roztopi”, zachęcam do wieczornego
spaceru na Starym Rynku. Zapewniam, że oko Wam zbieleje i te przecudowne widoki
zrekompensują Wam wyjście z domu kiedy na dworze zimniej być nie może. ;p
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz