sobota, 8 grudnia 2012

Góry lodu, piły, szpachelki, wiertarki…



Tak, po raz siódmy Poznań stał się gospodarzem Festiwalu Rzeźby lodowej!
Od dziś (do czasu, aż termometr zacznie wskazywać temperaturę powyżej 0 stopni), poznańskie koziołki nie będą jedyną atrakcją naszych nocnych eskapad uliczkami Starego Rynku. ;)
Miejsce to zamieniło się w krainę zimy, w miasteczko jakby z bajki o Królewnie Śnieżce. Uczestnicy festiwalu podobno zużywają kilkanaście ton lodu na tworzenie swoich dzieł! Niesamowite, ile pracy wkładają w figurki, których trwałość zależna jest od pogody.
Zanim jednak festiwal się „roztopi”, zachęcam do wieczornego spaceru na Starym Rynku. Zapewniam, że oko Wam zbieleje i te przecudowne widoki zrekompensują Wam wyjście z domu kiedy na dworze zimniej być nie może. ;p

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz