środa, 21 kwietnia 2010

Impreeeezy - małe zestawienie

Niewątpliwie ruszył sezon na wszelkiej maści spotkania integracyjne i imprezy, dlatego poniżej małe podsumowanie, gdzie możecie pobawić się razem z innymi członkami NZSu i nie tylko, w ciągu najbliższych paru dni:

Czwartek: 22 kwietnia

NZS Night / Erasmus Night w SQ







Już w najbliższy czwartek szalona impreza w SQ na której spotkają się członkowie wielkopolskich NZSów i ESN

Muzyka z głośnika: Disco/funk/soul | Margin (Radio Afera)

start: 22:00
bilety: 5 zł studenci /10 zł pozostali / karty klubowe free / do 23:00 dziewczyny wchodzą free

członkowie NZS ASP, NZS PP, NZS UAM, NZS UAM, NZS UP wchodzą z...a darmochę :D

Sobota: 24 kwietnia



A już w sobotę warto niewątpliwie będzie zagościć na Dożynkowej, gdyż wieczorem czekają na spragnionych wrażeń 2 imprezy.

W salce akademika Feniks przy Dożynkowej 9F odbędzie się impreza integracyjna dla członków poznańskich NZS, a zarazem afterparty po ogólnopolskiej konferencji ekologicznej EKODROM organizowanej przez NZS UP.
Będzie to niepowtarzalna okazja do poznania innych nzsiaków z całego miasta i być może początek jakiegoś globalnego projektu :] Jak wiadomo dobra muzyka i przyjemne trunki sprzyjają pracy twórczej :D

Druga propozycja to impreza DZIKI ZACHÓD, która rozkręci drugi akademik UEP przy Dożynkowej 9d czyli Dewizkę. Zapowiada się iście ułańska impreza, która inauguruje długo wyczekiwany przez wielu Bój Akademików.

Chyba w ten weekend, każdy znajdzie coś dla siebie :D
Have Fun!

Wielka Studencka Bitwa na Poduszki !

Hej !

Już jutro o godzinie 17.30 na Starym Rynku wielka walka na poduchy, poduszki i "jaśki". W oręż każdy zaopatruje się we własnym zakresie. Rzut pierzem po oczach stanowczo zabroniony. Zapowiada się kupa śmiechu :D

Poniżej filmik z podobnego eventu w Holandii :P




Dud

niedziela, 18 kwietnia 2010

Znowu kulturalnie :) STUDENCKA WIOSNA !

Hej !

Mam dla Was kolejną ofertę kulturalną w Poznaniu ! Koledzy z NZS UAM organizują Festiwal Twórczości Studenckiej Studencka Wiosna. Imprezy zaplanowano na cały najbliższy tydzień i każdy z pewnością znajdzie coś fajnego dla siebie. Startujemy już jutro ( poniedziałek 19.04 ) konkursem poezji i koncertem zespołu Caryna w klubie Bunuba przy Szewskiej.

Kolejne dni to wtorkowy przegląd kabaretów w Eskulapie i "Dzień Zabawy" w środę. Tego dnia mamy wydarzenie z prawdziwym przytupem. Studenci UAM i ich wykładowcy zmierzą się w partii żywych szachów ! Wstęp wolny, a rozgrywka będzie miała miejsce w Starym Browarze, na szachownicy w Pasażu. Oprócz tego w środę odbędzie się viaGRA, która wcale nie jest kursem dla osób niezadowolonych ze swojego życia seksualnego, tylko turniejem gier planszowych, który startuje o 9.00 przy Wydziale Matematyki i Informatyki UAM.

W czwartek możecie wziąć udział w podchodach miejskich na Cytadeli. Jeśli chcecie pobiegać i poszukać wskazówek to musicie zapisać się wcześniej u organizatorów ( albo poczekać na majowe City Game, które przygotowuje nasz UEP-owy NZS :D ).

Czwartek to dzień tańca. Warsztaty prowadzą najlepsze szkoły w Poznaniu i co najważniejsze są one darmowe. Wieczorem wspólne party wszystkich uczestników i uczestniczek.

Imprezę zakończy sobota, która będzie dniem z Undergroundem i Freestylem. Tam pokaz graffiti, capoeiry oraz skate'owego rzemiosła. Jeśli pasują Wam te klimaty, koniecznie odwiedźcie Skatepark Wyspa, który znajduje się przy POSIR na os. Piastowskim.

Więcej informacji i szczegółowy program całej imprezy znajdziecie na stronie www.studenckawiosna.org

Dud

sobota, 17 kwietnia 2010

FAMA Festiwal

Hej !

Dzisiaj coś dla fanów koncertowego grania. W dniach 20 - 24 kwietnia odbędzie się w Poznaniu Wielkopolski Przegląd Regionalny konkursu FAMA. Koncerty w ramach imprezy odbędą się w Eskulapie, W Starym Kinie oraz na Scenie na Piętrze. Festiwal ma już ponad 40 - letnią tradycję i jest przeznaczony, przede wszystkim dla młodych i debiutujących wykonawców.

W ramach tegorocznej edycji odbędzie się też przegląd teatrów studenckich ( wtorek, godz. 19.00 Scena na Piętrze ) i przegląd kabaretów ( czwartek, godzina 19.00, też Scena na Piętrze ).
Główne punkty tej imprezy to jednak koncerty gwiazd. W środę wystąpi The Car Is On Fire ( środa, Scena na Piętrze, bilet 20 zł ). Warszawska kapela otrzymała od redakcji Przekroju nagrodę za najlepszy album 2006 roku. Aktualnie promują najnowszy album Ombarrops! Natomiast w sobotę o godzinie 18.00 odbędzie się gala finałowa. Wystąpią Czesław Śpiewa, Iowa Super Soccer oraz Peter J. Birch. Czesława przedstawiać nie trzeba. Iowa Supper Soccer to jedni z podopiecznych Artura Rojka. Mają już za sobą występy na Off Festivalu i Openerze. Niestety bilety na ten koncert kosztują aż 75 zł.
Tego samego dnia możemy załapać się jeszcze na tańsze after party w Eskulapie, gdzie zagrają 3 zespoły, a główną gwiazdą będzie coraz popularniejsza kapela Cool Kids Of Death. Zespół występował już m.in. jako support Lenny'ego Kravitza i Iggy Poppa, a ponadto byl nominowany do MTV European Awards. Wjazd do Eskulapa za 20 zł.

Szczegóły imprezy na www.fama.poznan.pl

Dud

piątek, 9 kwietnia 2010

Rowerem przez Afrykę...80 lat temu

Hej !

Czy wiecie, że na Dworcu Głównym w Poznaniu, znajduje się jedna z najciekawszych tablic pamiątkowych w mieście ? I nie jest to tablica poświęcona bosonogim kolejarzom, dzielnym zawiadowcom stacji, ani Dniu Uśmiechniętej Kasjerki. Pamiątkową płytę w kształcie konturu Afryki odsłonił 25 listopada 2006 roku sam guru reportażu Ryszard Kapuściński. Tablica wspomina wielkopolskiego podróżnika KAZIMIERZA NOWAKA, który w latach 1931-36 samotnie przebył Afrykę...na rowerze, wielbłądzie, konno i piechotą.

Przyznam szczerze, że tablicę pierwszy raz zauważyłem dopiero pod koniec ubiegłego roku, ale nie przykuła mojej uwagi, może dlatego, że spieszyłem się na pociąg, a później zaginęła gdzieś w mojej pamięci. W dzisiejszej Gazecie Wyborczej przeczytałem jednak artykuł o tym nieprawdopodobnym wyczynie. Historia tej wyprawy to gotowy scenariusz filmu, przy którym przygody Indiany Jones'a są pasjonujące niczym 1346 odcinek "Klanu".

Kazimierz Nowak wyruszył z Poznania w 1931 na swoim niemieckim, siedmioletnim rowerze, wyposażony w neseser, który służył za turystyczną sakwę, kilka mniejszych toreb oraz olbrzymią potrzebę przeżycia przygody. Nie obyło się bez sponsorów. Wspaniałomyślny Stomil Poznań wyposażył Nowaka w dętki, a Goplana podarowała mu zapas czekolady. Najwyraźniej nie wierzyli, że w tamtych czasach ktoś może być na tyle szalony, by rowerem przemierzyć cały afrykański kontynent.
Pan Kazimierz zaczął swoją wędrówkę w Trypolisie na północy Afryki
( trasa podróży na mapce ). Po dotarciu do południowego krańca "Czarnego Lądu" - Przylądka Igielnego czuł niedosyt pedałowania oraz przygody i wrócił na północ inną drogą, kończąc eskapadę w Algierze nad Morzem Śródziemnym. Podczas podróży był zupełnie sam, nie dbał o wygody i nie przeszkadzało mu nawet picie wody o "zielonkawym odcieniami z fragmentami wielbłądzich odchodów". Nowak wrócił do Polski w 1936 i niestety zmarł niedługo później na zapalenie płuc, z którym nie mógł sobie poradzić osłabiony licznymi nawrotami malarii organizm podróżnika.

Na szczęście Nowak pisywał wiele listów do swojej rodziny w Polsce, a także depesz dla polskiej i zagranicznej prasy, za które otrzymywał wynagrodzenie. Po latach zostały one zebrane i opublikowane przez Krzysztofa Wierzbickiego, notabene odkrywcę tej niezwykłej postaci. Książka "Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd. Listy z podróży afrykańskiej z lat 1931-1936" zawiera ponadto mnóstwo fotografii, zrobionych podczas tej pięcioletniej wyprawy. Książka jest dostępna w księgarniach w cenie ok. 40 zł. Zainspirowany dawną wyprawą Wielkopolanina Wierzbicki postanowił powtórzyć jego wyczyn i zorganizować ekspedycję Afryka Nowaka. Śmiałkowie przemierzają trasę w kilku etapach i są wyposażeni w ultra nowoczesny sprzęt, a mimo to podróż daje im nieźle popalić. Ich starania możecie śledzić na stronie http://afrykanowaka.pl/

Jestem pod wielkim wrażeniem wyczynu tego człowieka. Ale jeszcze bardziej dziwi mnie zapomnienie jego postaci, która zdecydowanie powinna inspirować do walki ze swoimi słabościami oraz do odkrywania swoich pasji.
Dziwne, że miasto Poznań nie wykorzystało tak wspaniałej historii do celów edukacyjnych lub promocyjnych. Przecież tu aż się prosi o jakiś rowerowy, sympatyczny pomnik w stylu Starego Marycha, albo nawet o niewielkie muzeum, czy wystawę.
Nie wiem jak wy, ale ja przy najbliższej okazji na pewno bliżej przyjrzę się tablicy na Dworcu Głównym.


Życzę Wam miłego weekendu !


Dud

czwartek, 8 kwietnia 2010

W Poznaniu też żyją skorpiony...

Żyją i mają się całkiem dobrze. Nie chodzi jednak tylko o toksyczne zwierzęta, które spotkamy w poznańskim zoo, ale o żużlową drużynę PSŻ LECHMA POZNAŃ, której znakiem rozpoznawczym jest właśnie skorpion. Wielu z was pewnie nie ma pojęcia o istnieniu klubu i toru na Golęcinie, tymczasem poznańska drużyna mierzy w tym sezonie wysoko i ma chrapkę na awans do Ekstraklasy. Skąd jednak wziął się żużel w stolicy Wielkopolski ?

Początki żużla ( dla laików synonimy to: speedway, "czarny sport" ) w Poznaniu sięgają okresu międzywojennego. Wtedy właśnie organizowano pierwsze wyścigi na trawiastym torze na Ławicy i na torze ziemnym na Woli. Po II wojnie światowej ruszyła w Poznaniu liga, w której udział brały między innymi drużyny HCP, Lechia i Kolejarz. Ciężko określić jednak te próby jako zawodowy speedway. W 1952 roku podjęto decyzję o budowie stadionu żużlowo-lekkoatlotycznego właśnie w Lasku Golęcińskim. „Czarny sport” rozwijał się bardzo prężnie, aż do roku 1956, kiedy szanowna władza ludowa ukręciła łeb żużlowym staraniom. Poszło o wyjazd klubu Gwardia Poznań na mecz towarzyski do Pragi, o czym nie poinformowano władz Polskiego Związku Motorowego. Klub został za ten istotnie haniebny czyn zdyskwalifikowany i ligowy żużel w Poznaniu popadł w zapomnienie.

Udało się jednak zachować tradycję tego sportu i co roku rozgrywano tzw. Turniej Targowy, którego zwycięzcami byli m.in. Zenon Kasprzak, Roman Jankowski, a nawet Michael Schumacher sportu żużlowego, czyli Duńczyk Hans Nielsen. Pierwsze próby reaktywacji speedwaya podjęto w 1991 kiedy zmontowano drużynę Polonez Poznań, ale zapału i pieniędzy starczyło tylko na jeden sezon. Impulsem do utworzenia „Skorpionów” była organizacja indywidualnego turnieju SportingBet Cup. Na stadion przybyło niemal 8 tysięcy kibiców, co przekroczyło najśmielsze oczekiwania organizatorów. W 2005 roku utworzono Poznańskie Stowarzyszenie Żużlowe, które działa i ściga się po dziś dzień.

Już pierwszy sezon w II lidze był sukcesem żużlowców z Golęcina i zaowocował awansem do I ligi ( dla niewtajemniczonych w Polsce mamy II ligę, I ligę i najlepszą Ekstraligę ). Od tej pory PSŻ jest drużyną środka stawki, która ma swoje stałe grono sympatyków dzielnie wspierających zawodników podczas meczów zarówno w Poznaniu, jak i na wyjazdach. W roku 2008 reprezentant PSŻ wywalczył na torze w Lesznie sensacyjny tytuł Indywidualnego Mistrza Polski. Rzadko zdarza się, by ten tytuł powędrował do zawodnika startującego w drużynie z I ligi. Poznańska drużyna ma w sobie spory potencjał. W tym roku do „Skorpionów” powrócił po rocznej przerwie Adam Skórnicki, a do składu dołączył Robert Miśkowiak, który ma już niemałe doświadczenie, zdobyte na torach Ekstraligi.


Mecze na torze na Golęcinie odbywają się w niedziele, a studencki bilet kosztuje 18 złotych.
Jako wieloletni kibic Unii Leszno, mogę powiedzieć, że niedzielne popołudnie spędzone na żużlowym stadionie w ciepły dzień to wspaniały sposób na spędzenie wolnego czasu. A kto nie czuł jeszcze zapachu żużlowych spalin, ten nie posmakował w pełni życia :D. Najbliższe zawody już w niedzielę 11 kwietnia o godzinie 15.00. Emocji nie zabraknie, bo do Poznania zawita drużyna z Węgierskiego Miskolca ( w polskiej lidze jeżdżą pojedyncze drużyny z Węgier, Litwy i Ukrainy ), w barwach której występuje wielokrotny uczestnik cyklu Grand Prix Scott Nicholls.

A oto 2 filmiki, pokazujące piękno żużla. Jeden z Poznania, a drugi nieco już archiwalny z Wrocławia. :)







Dud :)

P.S. Logotyp i zdjęcia pochodzą z oficjalnej strony PSŻ Poznań www.pszpoznan.pl

sobota, 3 kwietnia 2010

Wielkanoc !



Hej !

Wesołych Świąt Wielkanocnych, smacznych jajeczek, wyjątkowo mokrego dyngusa oraz żebyście przywieźli do Poznania słoiki pełne bigosu, rolad i wszystkich pyszności, które przygotują Wasi bliscy.

Życzą

Niezależne Zrzeszenie Studentów UEP i 2 czekoladowe zające :)


czwartek, 1 kwietnia 2010

Lipdub na całego !

Hej ho !

Tworzenie lipduba UEP zbliża się wielkimi krokami. Na ostatnie zebranie wkradł się niestety szpieg z konkurencyjnej uczelni...na szczęście został w porę usunięty z sali obrad :D. Piosenką, do której zmontujemy wspólnymi siłami klip to "Into Action" Tima Armstronga. Poniżej klip.



Lipdub powstanie w nocy z 29 na 30 kwietnia na korytarzach budynku głównego ! Wrażenia z pewnością będą niezapomniane. Więcej informacji na stronie: http://lipdub.ue.poznan.pl/

Dud