niedziela, 24 lutego 2013

Tak dużo koncertów, tak mało pieniędzy

W życiu każdego studenta przychodzi taki moment, gdy nie może już sobie pozwolić na kolejne piwo. Koniec miesiąca to dramatyczny okres. Okres zwątpienia, niepewności, żalu... Nie będę owijał w bawełnę. Ten post was nie pocieszy. Wręcz przeciwnie. To może być dla was kubeł zimnej wody. Powiem więcej, to będzie post wychowawczy, moralizatorski, tendencyjny, niepokojąco zahaczający o idee pracy u podstaw, pełen dobrych rad i przestróg. 

Zaczynając od początku, sprawa ma się  następująco:
Jesteś studentem. Od tego nie uciekniesz. Wiążą się z tą postawą życiową zarówno plusy, jak i minusy. Na plus zapisuję ci to, że lubisz się bawić. Z drugiej strony nigdy nie masz kasy. Jasne, że gdy brakuje ci piątka na piwo, to nic się nie dzieje. Niestety czasem brakuje więcej, np 200zł na Impact, czy, o zgrozo, 550zł na Opener. Przechodząc do sedna. Masz w zasadzie dwie opcje do wyboru: albo masz dzianych rodziców, albo musisz zarobić/odłożyć pieniądze na własną rękę. Pierwsza opcja jest lepsza. Druga opcja to pasmo udręk, droga przez mękę itp.!

To co teraz napisze, może tobą wstrząsnąć. Żeby zarobić/odłożyć pieniądze trzeba iść do pracy lub zmniejszyć częstotliwość imprez. Jak widać, jest to sytuacja z gatunku lose-lose, inaczej zwana no-win lub z polskiego (moje wolne tłumaczenie) stracić-stracić. W każdym razie znajdujesz się między młotem a kowadłem, wpadasz z deszczu pod rynnę itd. polska frazeologia potrafi bardzo ładnie to opisać, jednak ustępuje barwnością słownikowi wulgaryzmów, który w tej dziedzinie wznosi się na wyżyny.

Jeżeli już wiesz co musisz zrobić, powiem ci teraz dlaczego jest to takie ważne. Spójrz na poniższą rozpiskę:

Open'er 3-6.07 w Gdyni, na scenie Kings of Leon, Blur i wielu innych
Impact 2013 4-5.07 na warszawskim Bemowie wystąpią m.in. Rammstein, Slayer i 30 Second To Mars.
Iron Maiden 3.07 Łódź, 4.07 Gdańsk 
Depeche Mode  25.07 Warszawa
Roger Waters 20.08 Warszawa

I wiele, wiele innych w tym choćby Coke, Orange Warsaw, Off, Przystanek Woodstock (tu pieniądze potrzebne tylko na coś do "jedzenia"), Jarocin i niezliczona ilość pojedynczych koncertów :) 
Warto wziąć się za oszczędzanie już dziś :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz