sobota, 18 lutego 2012

Kto wybrał drużyny do tego meczu?

Na niecałe 4 miesiące przed EURO 2012 Stadion Narodowy nie przeszedł żadnego poważnego piłkarskiego testu, pomimo tego, iż UEFA wymaga, aby każdy stadion przeszedł co najmniej dwie próby. Przed nami jeszcze spotkanie z Portugalią, jeśli oczywiście do niego dojdzie.


Usłyszałem ostatnio pewne interesujące zdanie - "Nie pytaj, co rząd może zrobić dla Ciebie. Zapytaj, czy mógłby tego nie robić". Wydaje się być ono trafnym odzwierciedleniem nastrojów panujących w społeczeństwie. Ciężko było mi sobie wyobrazić jak bardzo można się jeszcze nam, wyborcom, narazić, do czasu usłyszenia wypowiedzi złotoustej Joanny Muchy, minister sportu. Otóż błyskotliwa pani minister nagabywana w sprawie odwołania meczu o piłkarski superpuchar zapytała, kto wybrał drużyny do tego meczu. Rozumiem, że nie każdy musi interesować się piłką nożną, jednak minister sportu minimum wiedzy powinna posiadać.



Zaplanowany na 11.02 na Stadionie Narodowym mecz o superpuchar został odwołany, negatywną opinię wydali policjanci, strażacy i sanepid. Na początku nie było nawet murawy. Ktoś tu wyraźnie pokpił sprawę. Nasza duma narodowa, zbudowana za blisko 2 miliardy złotych, nie nadaje się do rozegrania meczu. Czy to nie jest śmieszne? Skandal goni skandal, ciągłe przesuwanie otwarcia, zła konstrukcja schodów, brak łączność między służbami porządkowymi, przykłady można długo wymieniać. Co więcej, osobom odpowiedzialnym za jego budową zostaną wypłacone (prawdopodobnie) bardzo wysokie premie. Minister Mucha przeprasza i ramach pokuty biegnie 2 km wokoło boiska. Poseł Platformy, Adam Szejnfeld stwierdza: "Stadion Narodowy jest budowany na EURO a nie jakieś superpuchary." A kibicom pozostaje tylko złapać się za głowy i czekać na lepsze czasy, który nadejdą, wszak gorzej już chyba być nie może.


Jak stadion budowano

PS. Trawa na Stadion została sprowadzona prosto z Holandii, może to tu tkwi cały problem?

1 komentarz: