sobota, 25 lutego 2012

Nowi w NZS

Za nami zimowa edycja rekrutacji do naszej organizacji. Zainteresowanie przynależnością do NZS było spore. Bo w końcu kto by nie chciał efektywnie wykorzystać wolnego czasu i przy okazji zyskać nowych znajomości?

Pierwszy etap polegał na wypełnieniu formularza na stronie internetowej, bądź podczas Forum Organizacji Studenckich. Kandydaci musieli wykazać się nie lada pomysłowością. Najciekawsze odpowiedzi padały na pytanie o pomysł na akcję NZS przy nieograniczonych budżetach. Niektórzy planowali sprowadzić Metallicę do Poznania, inni cysternę z piwem pod uczelnią. Formularze rekrutacyjne były jednak tylko wstępem do tego, co żądni działania studenci mieli pokazać później.






























Stoisko NZS podczas Forum Organizacji Studenckich.


Kolejnym etapem, na który zaproszono blisko trzydzieści osób były rozmowy rekrutacyjne. Każdy kandydat musiał poświęcić około pół godziny, żeby móc poczuć się jak przed prawdziwą rozmowę o pracę. Tutaj również trzeba było wykazać się kreatywnością i dystansem do siebie. Dzięki temu etapowi dowiedzieliśmy się, że można naprawić rozerwaną podczas meczu siatkę w bramce zbierając od każdego zawodnika po jednym sznurowadle i cerując dziurę. Na pytanie: Jakim chciałbyś być drzewem? jeden z kandydatów odpowiedział: "Drożdżem, bo drożdże pączkują" (cokolwiek miał na myśli… bez komentarza ;P). Pytania były podchwytliwe, odpowiedzi również.
A czy Wy wiecie co to za rzecz: zaczyna się na D kończy na A i zużywa dużo papieru?

Ostatni etap, czyli case study wyłoniło najlepszych. Nie da się ukryć, że podczas warsztatów każdy z uczestników był maksymalnie zaangażowany, co zaowocowało wspaniałymi pomysłami i efektywną współpracą. Jednym z zadań, z którym kandydaci poradzili sobie nadzwyczaj dobrze było zawiązanie sznurka. Niby nic, z tym, że sznurek trzymały cztery osoby, a pic polegał na tym, że nikt nie mógł go puścić! Suma summarum śmiechu było przy tym co nie miara, ale łatwo dało się zauważyć, kto potrafi współpracować, a kto nie.

Spośród kandydatów wyłoniono dziesięć osób, które zasilą grono eNZSiaków. Kolejna rekrutacja już tej jesieni. Każdy, kto ma głowę pełną pomysłów i ręce chętne do działania na pewno znajdzie u nas miejsce. Pamiętajcie – NZS to nie organizacja, to styl życia!


1 komentarz: