wtorek, 14 grudnia 2010

7x3 – czyli o poszukiwaniu idealnego prezentu

CZĘŚĆ 1

Nie oszukujmy się, czekaliśmy na to cały rok! Jednak dopiero teraz na kilka dni przed świętami zdobywamy się na wysiłek jakim są przedświąteczne zakupy
Do sklepów pcha nas tradycja (o dzięki ci konsumpcjonizmie) obdarowania jak i specyficzny altruizm, chęć kupienia czegoś wyjątkowego, lepszego niż w roku ubiegłym. Nie wydaję się to trudne, zalewani jesteśmy przecież co raz to nowymi pomysłami na prezenty. 


Dziwnym zbiegiem okoliczności wiele nowości elektronicznych, nowych tytułów książkowych i muzycznych a w końcu i zabawek swe premiery ma na koniec jesieni. Być może  producenci w swej nieskończonej dobroci chcą nam osłodzić przemijający czas lata i przygotować nas na nadchodząca zimę… a może chcą po prostu zarobić. No cóż, wydaję się że od tego uciec się nie da, skoro mus to mus i by dostać samemu kupić trzeba  warto pomyśleć by dobrze dopasować prezent do obdarowanego...

Tak, tak NZS przyjdzie wam z pomocą, zastanów się teraz czytelniku do jakiego z siedmiu typów mógłbyś przypasować swego wybrańca/swą wybrankę . I wybierz jeden z 3 prezentów, w rozsądnej cenie, max 100zł.

TYP I: (Eko)aktywista


1).
Niewiele jest rzeczy które mamy przy sobie absolutnie zawsze i wszędzie. Portfel jest jedną z nich. Warto więc by oprócz oczywistych funkcjonalnych względów posiadał jeszcze to coś co przykuje uwagę (oby nie złodzieja). Portfel z kolorowego niezwykle wytrzymałego papieru na pewno spodoba się osobie o ekologicznym spojrzeniu na świat. Nie zabito dla niego żadnej krowy czy świnki, ani o zgrozo aligatora. Wykonany z makulatury a po tym jak się znudzi znów wyląduje w żółtym koszu na śmieci by stać się … no nie wnikajmy już.



http://paperwallet.com 20$

2). 
Internet powinien być wszędzie! (i za darmo, to chyba jedno z haseł wyborczych) Ale go nie ma, na nic więc esej zachowany na gmailu czy zdjęcia na facebooku, skoro bez dostępu do sieci się ich nie użyję. Dlatego ów dane nosimy ze sobą, płyty przeżytek, dyskietka - a co to(?). Oto jest czas USB. Nasz ekoaktywista również z niego korzysta, jednak zapewne brzydzi go plastik z jakiego został wykonany ów cud techniki i litry ropy jaką musiano zużyć na jego wyprodukowanie, znów las przychodzi z pomocą! Pendrive z drewna- przynajmniej jego obudowa, miły dla oka, przyjazny środowisku.
pomyslynazakupy.pl  cena 65zł



3). 
Niecenzuralnie wyklinając zimę i tony na zmianę to topniejącego i zamarzającego śniegu którymi raczy nas ona co roku zapominamy o tym iż spora grupa ziemian (2 mld) chciało by mieć ten śnieg u siebie. Nie, nie chodzi o dubajskich emirów i spełnianie ich marzeń o szusowaniu na pustynnych wydmach ani o mieszkańcach Kalifornii którym szkoda już pieniędzy na sztuczny śnieg przed ich domem. To Afryka z chęcią przygarnęła by wodę której my czasem mamy w nadmiarze. Wysyłka śniegu UPS czy DHL w grę raczej nie wchodzi (a może to temat na case dla naszych logistyków) warto wejść na stronę Polskiej Akcji Humanitarnej i zakupić choćby, piłkę antystresową dochód z jej sprzedaży wesprze budowe studni w Sudanie. Pożytek podwójny!
 
pah.pl  cena 7zł.
  
TYP II: Meloman


 I pod i inne mp3trójkowe cuda są za drogie by znaleźć się na naszej liście. Prezentem jakby bez polotu jest kolejna płyta nawet jeśli to unikalna składanka, tym bardziej że łatwej i taniej muzykę znaleźć można w sieci. 



1). 
Meloman nie jest jednak trudy w obdarowaniu, na pewno ucieszą go, kolorowe wyróżniające go z tłumu słuchawki, w tym sezonie modne są duże przysłaniające całe uszy, w zimie to również in plus.


www.tchibo.pl    cena 89 zł

2). 
Po powrocie do domu nasz meloman nie będzie musiał przełączyć się na słuchanie muzyki z radia czy wieży. Z pewnością może swój odtwarzać podłączyć do jednego z mini głośników oferowanych przez Nokie czy Apla. Mini ale dają czadu.



Allegro, cenu od 25zł

3). 
Bardziej oryginalnie (?) proszę bardzo, Finger Drums, perkusja na której gramy palcami. Idealna jako przerywnik w pracy, bądź wypełniacz czasu miedzy… wedle uznania.  Uwaga wciąga!


Allegro/tchibo.pl, cena 80zł

To koniec w tej części, ale już jutro ruszamy po kolejne oryginalne prezenty min. dla estety-artysty oraz spotowca.
Do jutra!!


Bartek Banach

6 komentarzy:

  1. mega słaby post... typowe stereotypowe myślenie

    OdpowiedzUsuń
  2. masz rację ;] każdy w naszym kraju grywa na perkusji na USB :D

    OdpowiedzUsuń
  3. ...i każdy w naszym kraju nosi w kieszeni portfel wykonany z makulatury :D
    Czekam na prezenty dla estety-artysty!;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie bardzo wiem czy tak można stwierdzić, ale raczej idealny prezent nie istnieje. Pewnie dlatego, że każdy z nas jest inny i każdy lubi coś innego. Mój mąż uwielbia gadżety z https://4gift.pl/prezenty/prezent-dla-niego/prezent-dla-chlopaka i za każdym razem jak sobie coś zamawia to jest bardzo szczęśliwy. Myślę że to mu w pełni wystarcza.

    OdpowiedzUsuń
  6. Faktycznie wybrać ten idealny prezent wcale nie jest łatwo i moim zdaniem czasami po prostu trzeba dłużej poszukać. jak ja szukałam prezentu dla mojej mamy to w sklepie https://duka.com/pl/prezenty/prezenty-dla-mamy znalazłam go bez większego problemu. Tym bardziej, że wybór jest naprawdę dość spory.

    OdpowiedzUsuń