czwartek, 5 stycznia 2012

Baśń tysiąca i jednej wiśni!

Dzisiaj zapraszam was na podróż do Turcji, w której zbiera się najwięcej wiśni na świecie. Będzie to nasza ostatnia wspólna wycieczka śladami serii wódek Lubelska, więc nie wylewajcie za kołnierz i celebrujcie :)

Wiśniówka czym jest, każdy wie. Ten wspaniały trunek towarzyszył wielu pokoleniom Polaków. Przez długie lata "wiśnióweczki" stanowiły nieodłączoną pozycję w bagażu doświadczeń największych koneserów. Tradycja, wiadomo, rzecz święta, więc i ja zachęcam do spróbowania harmonijnego smaku Wiśniówki Lubelskiej. Trunku powstałego na bazie maceratu z soczystych wiśni, charakteryzującego się niezwykle intensywnym kolorem i cudownym, zachęcającym zapachem.

Hagia Sophia


Naprzód Lwy Lechistanu! Na Turcję!

Może trochę przesadziłem z nacjonalizmem, tak naprawdę wcale nie miałem tego na myśli. Wręcz przeciwnie. Room on the World! Turcja to bardzo piękny kraj, po cóż go atakować? Lepiej pozwiedzać te wszystkie cudowne miejsca, poczuć zapach tureckiego bazaru, zjeść pysznego kebaba, zrelaksować się w cieple i słońcu. Poznać wspaniałą kulturę i otwartych ludzi. Odwiedzić Stambuł położony trochę w Europie, a trochę w Azji. Potargować się i okupić "niezbędnymi" suwenirami :)

Kolory i zapachy Turcji

Do najbardziej interesujących miejsc w Turcji należą m.in. ojczyzna słynnego konia - Troja, Kapadocja, ze swoimi księżycowymi krajobrazami i Efez, jedno z najlepiej zachowanych starożytnych miast. Ponadto Turcja to jeden z najchętniej odwiedzanych przez Polaków kraj.


Komu jeszcze nasuwa się komentarz z reklamy Old Spice?


Kapadocja


Gdy mam trochę wolnego czasu to leżę i odpoczywam, a gdy nie mam, to tylko leżę


Co tu dużo gadać, Turcja to kraj wart poznania, a wiśniówka lubelska jest dobra i nic na świecie tego nie zmieni :) Tymi krótki, żołnierskimi słowami kończę mój "wyczerpujący" cykl podróżniczo-alkoholowy. Nie żegnam się jednak z wami na zawsze, już niedługo zabiorę was w całkiem inne obszary, ale tymczasem, do widzenia! - Kamcio



Jestem Kamcio! Z Polski!

1 komentarz:

  1. ja wiśniówkę zawsze chętnie, aczkolwiek nie wiem czy nie wolę konkurencyjnej :D

    OdpowiedzUsuń