niedziela, 18 grudnia 2011

Ty też możesz się uświątecznić!

Mam pewien problem.

Przez ostatni miesiąc nie urządzałam sobie spacerów po centrach handlowych. Akcja zawsze była szybka: wejdź-kup-wyjdź!
Na Facebook'u szerokim łukiem omijałam wszelkie wpisy o tematyce świątecznej, a już zwłaszcza ograny do przesady utwór brytyjskiej grupy muzycznej założonej przez George'a Micheala.
Nie słucham radia. W pokoju nie mam telewizora. To uchroniło mnie przez stadem rozwrzeszczanych reklam oraz dobrych rad na temat tego, w jaki to jeszcze sposób mogę uszczęśliwić moich bliskich. Ewidentny plus bycia medialnym outsiderem.

I wszystko byłoby pięknie, gdyby nie to, że...za choinkę (sic!) nie czuję świątecznego nastroju! I co gorsza, przeszkadza mi to!

Postanowiłam więc odpalić Youtuba i bezczelnie się "uświątecznić". Poniżej przedstawiam subiektywny TOP 5 bożonarodzeniowych utworów. Taka ściągawka dla wszystkich zabieganych studentów (i nie tylko), którzy również nie są jeszcze w "hoł, hoł, hoł" klimacie :)

Numer 5

Śniegu co prawda brak. Jedni ubolewają, inni się cieszą. Nie zmienia to faktu, że piosenka Franka Sinatry może budzić pozytywne emocje zarówno u pierwszych, jak i drugich.
So...let it snow!



Numer 4

Żeby dodać sobie trochę energii i nie dać ululać się tym pięknym dźwiękom Sinatry, proponuję przeskoczyć do Marii Carey. W moim odczuciu Marysia nie nagrała zbyt wielu wartościowych utworów, ale jako że zbliżają się Święta, możemy jej to wybaczyć - w tej piosence ma dobry wokal i bardzo ładnie wyśpiewuje o tym, co chciałaby pod choinkę ;)



Numer 3

Mam słabość do Freddiego. "Królowa" to zespół specyficzny, nie każdy ich toleruje. Ja jednak mam zamiar "nie-każdym" zagrać na nosie i wrzucam Queen na 3. miejsce świątecznej playlisty. W końcu...thank God it's Christmas!



Numer 2

Zazwyczaj nie urzeka mnie Celina. Zbyt liryczna i wzniosła. Jednak na Święta właśnie czegoś takiego mi trzeba. W końcu kobieta ma bardzo ładny głos:)



Numer 1

Jak dla mnie absolutny faworyt świątecznych utworów. Subtelny, ale z klimatem. Nie natrętny, a jednak zostaje w pamięci. Pozbawiony przesadnej wesołkowatości, lecz słychać w nim, że Chris Rea naprawdę się cieszy, że wraca do domu na Święta! ;)



Wam życzę tego samego!

P.S. Powyższe zestawienie jest jedynie moim wymysłem. Swoje propozycje dorzucajcie w komentarzach :) na pewno każdy z Was ma swojego świątecznego faworyta!

6 komentarzy:

  1. Jak dla mnie świąteczny numer jeden to "Feliz Navidad" http://www.youtube.com/watch?v=fAimJ-EXOF8 :D Nastraja i świątecznie i optymistycznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Osobiście polecam składankę świąteczną Michaela Buble - najpopularniejsze kawałki w wykonaniu tego świetnego następcy Franka Sinatry.

    Co do numeru jeden - aboslutnie, hit!

    OdpowiedzUsuń
  3. Let it snow - jak najbardziej. Jednakże w wykonaniu Dean'a Martina, nie zaś Franka :) !

    Paweł G.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kuracja nie działa!! Stworzyłam na yt listę, zapętliłam i nawet 30 min w xmasowym klimacie muzycznym nie uwolniło mnie od 3 projektów i czwartkowego koła.. Nienawidzę nie czuć świąt ;(

    OdpowiedzUsuń
  5. Blackmarble - masz rację, dobry kawałek!
    Wiola - dzięki :)
    Pawle G. - Mi pasuje i Dean i Frank ;)
    Lida- trzymamy kciuki za koło i projekty!

    OdpowiedzUsuń